Szczęsny na wylocie z Juventusu? Znamy następcę?

Wojciech Szczęsny, polski bramkarz, może opuścić Juventus, ponieważ jego kontrakt kończy się w przyszłym roku. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że klub nie przedłuży umowy z Szczęsnym. 

Podsumowanie

• Wojciech Szczęsny może opuścić Juventus w przyszłym roku wraz z zakończeniem kontaktu
• Negocjacje przedłużenia umowy mogą być utrudnione z powodu różnicy w żądanym wynagrodzeniu.
• Michele Di Gregorio jest wymieniany jako potencjalny następca Szczęsnego w Juventuście.
• Szczęsny jest zawodnikiem Juventusu od 2017 roku i rozegrał 243 spotkania.

Szczęsny stoi przy swoim

Szczęsny stanowi jeden z najjaśniejszych punktów swojego zespołu. Od lat wielokrotnie ratował zespół w najmniej spodziewanych momentach zyskując przy tym rzesze fanów na całym świecie. Polak jest jednak znany ze swojego twardego stąpania po ziemi i świadomości własnej wartości. Dlatego też jego negocjacje kontraktowe z klubem nie należą do łatwych

Problemem w negocjacjach może być różnica w wynagrodzeniu – Szczęsny domaga się 6,5 mln euro rocznie, podczas gdy Juventus proponuje 4,5 mln euro. Różnica jest dość spora a wiadomo, że za Szczesnym nie przemawia już tak bardzo metryka. Ma w końcu 33 lata.

Juventus wybrał następcę?

Juventus pomimo ciągłych rozmów kontraktowych ze Szczęsnym rozgląda się za potencjalnym następcą Polaka między słupkami. Ich oczy zwrócone są w kierunku rodzimej ligi a konkretnie zespołu z Monzy.

W przypadku braku przedłużenia umowy, klub planuje sprowadzić do drużyny Michele Di Gregorio, bramkarza zespołu spod Mediolanu. Za zawodnikiem przemawia wiek – 1997 rocznik oraz zdecydowanie niższa pensja.

Przypomnijmy, że Szczęsny jest zawodnikiem Juventusu od 2017 roku i w tym czasie rozegrał 243 spotkania.

Wniosek

Na podstawie powyższych informacji można wysunąć wniosek, że Wojciech Szczęsny, ma niepewną przyszłość w swoim klubach. Istnieje możliwość, że przestanie być częścią drużyn Juventusu po ponad 6 latach gry w Turynie. Ewentualny transfer Szczęsnego już rozpala myśli polskich kibiców, którzy zastanawiają się nad możliwym kierunkiem, najprawdopodobniej Szczesny zostanie we Włoszech i wybierze reprezentowanie któregoś z niżej notowanych zespołów.