Pep Guardiola czy Mikel Arteta. Uczeń przerośnie mistrza?

Spotkaniem, które z cała pewnością będzie elektryzować kibiców angielskiej piłki jest zbliżający się mecz Arsenalu z Manchesterem City. Pomimo, że aktualni mistrzowie są zdecydowanym liderem tabeli, to i tak będą chcieli zagrać o pełną pulę, gdyż na ich każde ewentualne potknięcie oczekuje grupa pościgowa z Liverpoolem i Chelsea na czele. Arsenal z kolei na ten moment znajduję się w czołowej czwórce angielskiej ekstraklasy, ale czuje zdecydowany oddech na plecach rywali zza miedzy – Tottenhamu i West Hamu. Każda z drużyn ma swoje atuty, które postara się wykorzystać, a w składzie zawodników mogących odmienić losy każdego meczu. Dlatego też to widowisko zapowiada się szalenie interesująco.

Absencje ważnych graczy

Obydwie drużyny dotrą na hitowe starcie nieco osłabione. Kanonierzy będą zmagać się z absencją Pierre-Emericka Aubameyanga, a Obywatele będą musieli obejść się bez swojego podstawowego obrońcy – Johna Stonesa. Pewnym problemem dla szkoleniowca drużyny z Londynu jest fakt, iż kilku jego zawodników odnotowało pozytywne testy na obecność koronawirusa, w skutek czego Calum Chambers, Cedric Soares czy Takehiro Tomiyasu nie będą dostępni do gry. Manchester City w ostatnich meczach musiał sobie z kolei radzić bez Kyle Walkera i Rodriego, ale jest prawdopodobne, że obydwaj zawodnicy zdążą się wyleczyć przed meczem. Z pewnością ich obecność w podstawowym składzie miałaby duży wpływ na postawę ekipy Pepa Guardioli. W ostatnim czasie najbardziej wyróżniali się jednak Phil Foden – zdobywca zwycięskiej bramki w meczu z Brentfordem, a także Bernardo Silva, który w ostatnim czasie otrzymał spory kredyt zaufania od hiszpańskiego szkoleniowca. Co ciekawe bukmacherzy nie są aż tak przekonani o wygranej Manchesteru City. Bukmacherzy uważają, że Kanonierzy mają szanse wyrwać choć remis w nadchodzącym meczu. Potwierdza to fakt, że Arsenalu nie można jednak lekceważyć, bo tą młodą drużynę stać na sprawienie niespodzianki.

Arteta będzie zarządzać z ławki

Pewnym problemem może być brak trenera Mikela Artety, którego pozytywny test wykluczył z możliwości obserwowania meczu tuż przy linii bocznej. Kanonierzy w ostatnim czasie znacznie poprawili swoją formę, szczególnie jeśli chodzi o grę w obronie. Starcie z bardzo ofensywną drużyną Manchesteru City będzie niejako testem i wyznacznikiem tego, czy drużyna z Londynu rozwija się w odpowiednim kierunku.

Typy i predykcje na mecz

Spotkanie Arsenalu z Manchesterem City to jeden z takich meczów, które bardzo trudno sensownie obstawić. Ze względu na nastawienie obydwu drużyn, a także ich możliwości ofensywne możemy jednak liczyć na kilka bramek. Rywalizacja będzie z całą pewnością bardzo zacięta, a Arsenal ma szanse na końcowe zwycięstwo, także dzięki potężnemu atutowi, jakim jest gra w roli gospodarza i wsparcie własnych trybun. Historycznie jednak, Manchester City w roli gości na Emirates radził sobie bardzo dobrze. W tym sezonie potwierdzają na każdym kroku swoją umiejętność wygrywania na wyjazdach, co przekłada się na tabelę Premier League, której są niekwestionowanym liderem. Również kursy bukmacherskie są po stronie drużyny z Manchesteru. Aktualny kurs na zwycięstwo Obywateli to około 1.7, a na wygraną Kanonierów 4.9. Tego typu hitowe starcia, to także spore prawdopodobieństwo remisu, na który aktualny kurs wynosi 4.2. Warto przed obstawieniem obejrzeć możliwe do obstawienia zakłady bukmacherskie, bo być może rzuci nam się w oczy coś bardzo realnego do spełnienia. Przy okazji takiego meczu warto także sprawdzić obowiązujące bonusy od bukmacherów. Istnieje bowiem spore prawdopodobieństwo, iż  polskie firmy przygotują coś specjalnego na tę okazję.