Za nami już kilkanaście kolejek obecnego sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii – Premier League. Duży wpływ na obecny kalendarz ma sytuacja pandemiczna i wiele drużyn nie rozgrywało jeszcze swoich wszystkich meczów, zgodnie z pierwotnym harmonogramem. Mimo to niemal wszystkie najważniejsze rozstrzygnięcia są już niemal przesądzone. Sprawdź kursy na najbliższe mecze Premier League u bukmachera 20Bet.
Zdecydowanym liderem tabeli jest Manchester City, który ma na swoim koncie pięćdziesiąt sześć punktów i tym samym jedenaście punktów przewagi nad drugim Liverpoolem, który ma czterdzieści sześć oczek i trzecią Chelsea Londyn, która uzbierała czterdzieści pięć punktów. Trzeba przy tym wyraźnie podkreślić, że jedynie zespół prowadzony przez Hiszpana, Pepa Guardiolę ma na swoim koncie w dziesięciu ostatnich spotkaniach aż osiem zwycięstw i jeden remis. Jedyna domowa porażka miała miejsce z Crystal Palace 0:2 jeszcze w listopadzie ubiegłego roku.
Dużo ciekawiej wygląda walka o czwarta miejsce, gdzie kilka zespołów ma bardzo podobną liczbę punktów. Na dzień dzisiejszy tą lokatę okupuje Arsenal, ale blisko znajdują się również Tottenham i West Ham United. Warto jednak podkreślić, że zespół z północnego Londynu ma rozegrane trzy spotkania mniej, na skutek przełożonych spotkań w wyniku pandemii koronawirusa. Ponadto, drużyna prowadzona przez włoskiego trenera Antonio Conte odpadła z rozgrywek Ligi Konferencji Europy i na wiosnę będzie mogła w stu procentach skoncentrować się na krajowych rozgrywkach. Z kolei Arsenal zyskuje na tym że w tym sezonie po raz pierwszy od kilkunastu lat nie gra w europejskich pucharach. Najlepiej z tego grona wypada West Ham, który na wiosnę zagra w fazie pucharowej w rozgrywkach Ligi Europy.
Wymienia się ich w gronie głównych faworytów do końcowego zwycięstwa w całych rozgrywkach, nawet pomimo faktu że mecz finałowy rozgrywany jest w Sevilli. Wśród pozostałych faworytów wymienia się również zespoły grające na co dzień w Hiszpanii, przede wszystkim FC Barcelonę i Sevillę. Drużyna prowadzona przez swojego byłego zawodnika Xaviego, po raz pierwszy nie wystąpi w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.
O wiele ciekawej jest w strefie spadkowej, gdzie do samego końca o utrzymanie walczą aż cztery zespoły. Przez wiele sezonów murowanym kandydatem do spadku jest Norwich, jednak w ostatnim meczu ligowym zespół zanotował nagły progres formy, wygrywając domowe spotkanie z Evertonem 2-1. W zupełnie innym położeniu jest drużyna Burnley i Newcastle, gdzie we wszystkich dotychczasowych meczach odniosły zaledwie jedno zwycięstwo. Oprócz tych zespołów w słabszej formie znajduje się również Watford, jednak ze względu na nagły wzrost zakażeń w swoim zespole przełożono ich kilka spotkań. Zbliżą ich bezpośredni mecz w najbliższej kolejce tych rozgrywek. Jeżeli zwycięzcą okażą się popularne Kanarki niemal na pewno opuszczą na dłuższy czas strefę spadkową. Co więcej, mając na uwadze napięty terminarz można wyrokować, że jeden z tych czterech zespołów na pewno pozostanie na przyszły sezon w Premier League. Sportowe emocje gwarantowane!
Widzimy zmiany w Inter Miami. Gerard Martino, poprzedni trener, zakończył pracę z końcem sezonu 2024.…
Czas na kolejną fazę europejskich ligowych rozgrywek. W trakcie nadchodzącego weekendu, czeka nas kilka wyjątkowo…
Czas na 5. kolejkę Ligi Narodów! W jej trakcie, jak zwykle, czeka nas kilka interesujących…
Gdzie oglądać najważniejsze mecze najważniejszych europejskich lig, w trakcie nadchodzącego weekendu? W ciągu najbliższych trzech…
Gdzie oglądać najważniejsze mecze 3. kolejki Ligi Konferencji Europy? Wśród rywalizujących drużyn szczególną uwagę warto…
Dzisiejsze popołudnie przyniesie za sobą kolejne emocje związane z rozgrywkami Ligi Europy. Gdzie oglądać najważniejsze…